środa, 28 stycznia 2015

2. Urodziny

Hej!
Dzisiaj, a raczej wczoraj miałam urodziny. Super spędzony czas, super prezenty, moc pozytywnych  życzeń.
Pewnie jak każdy… Lubię swoje urodziny. Dziś akurat "dzień wariata", warsztaty z dzieciakami, poszukiwanie prezentu dla mamy, kupowanie tortu, cała Warszawa przejeżdżona w tą i tamtą :). A poza tym nie przeszkadza mi, że jestem starsza. Często ludzie mają problem z cyderkami. Bo jestem starsza, to nie będę świętować, bo teraz to już tylko urodziny. Nawet moi znajomi 20+ narzekają, że o nie teraz już 25, masaaaakra. Problem z cyferkami miałam chyba 2 razy w życiu. Raz jak 9 zmieniało się na 10 i było mi smutno, że już do końca życia będę miała 2 cyferki i nigdy już tylko jednej. A drugi raz? Albo jak było 18, albo 19/20, a tak od kilku lat jakoś nie przeżywam już :) Lubię urodziny, lubię życzenia, lubię prezenty. Lubię też urodziny innych osób, kiedy można złożyć życzenia i dać prezent.
Mam wrażenie, że z biegiem czasu doceniam takie "małe" przyjemności. Spokojne śniadanie, kawa na mieście, spacer, spotkania z przyjaciółmi, małe, życzliwe gesty. Jest dobrze.

madeinslant.com

weheartit.com

wheartit.com

pinterest.com

wtorek, 20 stycznia 2015

1. Pomysł?

Hej!
Pomysł na bloga wziął się (nie) z sufitu. Internetowy, cenzurowany pamiętnik, miejsce na zbiór zdjęć, przepisów, pomysłów, chwil, relacji, rzeczy nie do zapomnienia i zapomnienia (ale dzięki tej stronie - do przypomnienia), bez ekshibicjonizmu. Nazwa z sufitu, ale trafna - wolno wolniej (robić nic). Takie mam ostatnio podejście, mogę robić wszystko, ale w swoim tempie, wolno mi działać wolniej, kiedy chcę. A chcę. Podsumowując 2014 rok stwierdziłam, że muszę w całej tej pędzocej machinie zwolnić, iść na spacer, oddychać, mimo że często robię nic, to robienie nic też może być męczące. Stąd pomysł. Teraz piję zieloną herbatę, jem deser, piszę ten tekst i "robię nic".
K.